„Czym jest muzyka? Może po prostu niebem, z nutami zamiast gwiazd?”- L. Jerzy Kern
Muzyka jest moją pasją i moim życiem. To ona towarzyszy mi każdego dnia. Może ona być wyznaniem miłości, ucieczką, uśmiechem, tęsknotą, wolnością, namiętnością, milczeniem… Muzyka to najlepsze lekarstwo na dzisiejszy pędzący świat, chwilą odpoczynku, rozmarzeniem… to garstka światła w mroczniejsze dni.
Ja słucham tego, co wywołuje u mnie emocje, zarówno dobre i złe, nie ograniczam się do jednego gatunku. Moja playlista jest baaaaaardzo długa, dlatego chciałabym się z Wami podzielić moimi najczęściej odsłuchiwanymi kawałkami. A że jest ich naprawdę wiele, będę prezentować je seriami. Dzisiaj mam dla Was pięć piosenek. Są one w różnych stylach. Nie są to najnowsze kawałki z list przebojów, jednakże zawsze je mam przy sobie.
Znacie? A czego Wy słuchacie?
uff 🙂
A więc bezwarunkowo Stereophonics. 🙂 A bo słabość do takich lekko rockowych boysbandów mam … jak wiesz:)
W pamięci zostało mi też Strings, ma coś zaczarowanego w sobie.
Ja zawsze mam przy sobie IRĘ. Choć dziś nie jest offowa, zawsze potrzebuję minimalnej dawki polskiego dżdżdż 🙂
Poza tym to Hurts, Birdy, King of Leon, Daniel Powter,co nieco Rihanny, Lany Del Rey… 🙂
Matko, ale ja mainstreamowa jestem…. 😛
wszytskiego co dobre 🙂 ostatnio w kółko leci płyta majestic casual 😉 polecam
Bez muzyki życie nie ma sensu. Naprawdę! Ta magia, którą muzyka daje… Tego nie da się wyrzucić z życia.
Ależ jesteś słodka 🙂
Ciekawa stylizacja, bardzo trafia w mój gust!
Najbardziej podobają mi się spodnie/legginsy w połączeniu z tą czarną koszulką 🙂
A jeśli chodzi o muzykę to niestety nie włączę się do rozmowy… 🙂
gdzie kupiłaś buty?
Heavy Duty
a ile kosztowały?
169zł