Ostatnio będąc w mojej „ukochanej” Warszawie, dostałam zaproszenie na premierę teledysku Pati Sokół połączonego z jej recitalem. I muszę przyznać, że cały pokaz był na-szprycowany mega dawką emocji. Dreszcze nie raz pojawiały się na skórze, a oczy stawały się mokre. Podróż w jaką zabrała nas artystka była niesamowita. Podróż do jej własnego świata. Przejście razem z Nią przez jej życiorys, aż do upragnionej Nibylandii, nie było takie łatwe i kolorowe… Wspomnę jeszcze o teledysku z udziałem M.Stuhra. Historia nie koniecznie miłosna, a jednak z wielka dawką namiętności. Jest też wiele złych emocji, bólu, strachu… Każdy może interpretować to na swój sposób, ja jednak spostrzegam to jako pragnienie czegoś i strach przed tym jednocześnie. Coś co nas tworzy, coś dzięki czemu chcemy się zmienić, ale nie możemy, coś co jest nieodłącznym elementem naszego życia, lecz nie zawsze tak to postrzegamy, coś co daję nam radość, a za chwilę wielką rozpacz i żal. Skrajne emocje, skrajne odczucia. To kim jesteśmy, cząstki nas, rozbite, a potem poskładane w całość, coś przed czym się bronimy, ale i tak bardzo tego chcemy. Myślę, że o tym jest właśnie ten teledysk… Neverland
Jeszcze krótko o kapeluszach… Za co je lubię? Przede wszystkim za to, że do wszystkiego pasują. Lecz najbardziej za to, że często służą mi zwyczajnie do ukrycia niedoskonałości moich włosów. Jest to dobre rozwiązanie, kiedy nie mamy dobrej fryzury 😛 Kapelusze są ostatnio bardzo popularne, dlatego można je kupić niemal wszędzie. Różnorakie kształty, kolory, materiały to tylko dodatkowy atut tego cudownego dodatku. Kapelusz poza tym nadaje się na każdą porę roku i dodaje dziewczęcego uroku.
excellent!
Mi się wydaje, że każdy z Nas ma jakąś swoją Nibylandię. jedni bardziej dramatyczną, inni mniej. Jednak każdego spotykają zwykle jakieś dołki. Dlatego trzeba biec. By nigdy się nie zatrzymać w którymś z nich 🙂
Dziękuję Ci, ze byłaś! 🙂
:-*
świetna koszula!
Nie wiem, czym zachwycam się bardziej – kapeluszem, kwiatami na koszuli, Twoją figurą, ślicznym uśmiechem… Chyba wszystkim, o tak! 🙂
Piękne kolory! WOW!
Świetny outfit! zapraszam do mnie http://decodethedresscode.blogspot.co.uk/
Uwielbiam Cię! Co byś nie ubrała to bije od Ciebie pozytywna energia! Chce się Ciebie oglądać <3